Komercyjne święto obchodzone przez Polaków?
Obchodzenie przez ogromną część polskiego społeczeństwa walentynek przywędrowało z Zachodu jakoś koło lat 90-tych ubiegłego wieku. Nie jest to tradycja długo celebrowana w historii kraju oraz nie należy do tych mocno zakorzenionych. Jednak – nie da się Walentynek przegapić! Wszystko za sprawą burzy wywoływanej przez koncerny oraz media społecznościowe – promocje w sklepach z prezentami, sex shopach, sklepach z biżuterią, promujących ten jeden dzień w roku jako idealny na oświadczyny.
Wystawy sklepów są wypełnione bombonierkami, ogromne bukiety kwiatów widzimy dosłownie na każdym kroku, tak samo z pluszowymi misiami trzymającymi w swoich łapkach serduszka. Kina specjalnie na tę okazję przygotowują seanse filmowe zadedykowane zakochanym – komedie romantyczne połączone z kuszącymi promocjami na przekąski oraz tańsze bilety 1+1. Gdzie się tylko obejrzymy otacza nas czerwień oraz otoczka służąca celebrowaniu zakochania. Dla wielu instytucji jest to okazja nie do przegapienia aby zarobić więcej niż zazwyczaj na zakochanych w sobie parach, które pragną zaskoczyć swoją drugą połówkę i spędzić ten czas w wyjątkowy sposób. Jednak zastanówmy się, gdzie w tym wszystkim podział się człowiek?
Różne sposoby na spędzanie walentynek
Oczywistym jest fakt, że święto zakochanych jest czasem idealnym do porównań. W tym czasie zaczynamy podświadomie, mimowolnie zastanawiać się nad tym, jak wygląda nasze dotychczasowe życie i porównujemy się do tego, co możemy zobaczyć w mediach czy telewizji – salach kinowych czy internecie. Jak również wiadomo i warto o tym mówić i pamiętać – rzeczywistość do idealnych nie należy i należeć nie będzie!
14 lutego na świecie nie pozostają tylko osoby, które swoją drugą połówkę już znalazły – single i singielki również w ten dzień istnieją. Dla wielu z nich jest to okres dość trudny trudny. Po głowie zaczyna im krążyć ogrom myśli, dlaczego żyją oni nadal w pojedynkę? Dlaczego nie są w szczęśliwym związku?
Single podczas 14 lutego
W społeczeństwie w jakim przyszło nam funkcjonować bycie w stałej relacji romantycznej postrzegane jest jako “norma”, coś oczywistego i naturalnego na pewnym etapie życiowym. Bardzo często można spotkać się z opiniami, że niejako z singlami “musi być coś nie tak”. Szufladkowanie osób pozostających poza związkami objawia się używaniem takich sformułowań jak samotny/a, stara panna czy stary kawaler – wszystkie z nich należą do opisów o znaczeniu pejoratywnie nacechowanych. Ważne! Wśród Polaków aż 25% populacji nie jest w żadnym związku z drugą osobą!
Najczęściej tego typu negatywne rozmyślania singli nie są trzeźwą analizą a wyłącznie samo oskarżeniami i wyrzutami w swoją stronę. Takie zachowania prowadzą do obniżenia ich samooceny co może objawiać się żalem do świata i buntowniczym zachowaniem, depresyjnym nastrojem. Poczucie bycia “wyrzutkiem” w to święto jest niesamowicie rozpowszechnione wśród osób bez drugiej połówki.
Od niedawna wśród ludzi zaczęto zwracać uwagę nie tylko na wady, ale również na zalety i możliwości, jakie płyną z życia w pojedynkę.
Porady dla singli i singielek, jak przetrwać dzień zakochanych
Aby nie dać się chandrze i jak najlepiej wykorzystać ten czas, kiedy otaczają nas z każdej strony osoby szczęśliwie zakochane najważniejszym jest pozostać w zgodzie samemu ze sobą i podejść do sprawy w dojrzały, spokojny sposób – na chłodno ocenić całą sytuację. Jest to świetna okazja, aby pod swoje rozważania wziąć to, co oznacza bycie dla nas singlem/singielką, jakie płyną z tego konsekwencje i jakie one mają na nas wpływ. Czy naprawdę jest to coś, co przeszkadza mi w codziennym życiu czy jednak mam z tego wiele korzyści?
W czasie, kiedy idziemy przez życie samotnie, bez partnera/partnerki życiowego warto skupić się na samorozwoju i poznawaniu samego siebie – tego, co się lubi, jakie emocje się przeżywa oraz zidentyfikowanie wartości, jakie są dla mnie istotne.
Kilka słów na koniec
Pamiętajmy, że to, w jaki sposób spędzimy święto zakochanych zależy tylko i wyłącznie od nas bądź wspólnej decyzji podjętej z drugą połówką. Nie dajmy się ponieść lansowanym wzorcom, skupmy się na tym, aby ten dzień był jak najbardziej szczęśliwie i wartościowo spędzonym czasem.
Przestrzegam na koniec przed poszukiwaniami “na ostatnią chwilę” osoby do pary na siłę! Doprowadzenie do sytuacji, w której wykorzystujemy drugiego człowieka w celu spędzenia czasu “nie samotnie”, w romantyczny sposób i aby wpisać się w walentynkowy schemat może być niezwykle krzywdzącym zabiegiem dla tej drugiej strony – może ona poczuć się wykorzystana. Takie działanie, które jest działaniem wbrew samemu sobie na dłuższą metę może jedynie zaszkodzić, a nie pomóc.