Współczesne społeczeństwo nadal, pomimo wielu zmian, ma zakodowane w głowach powiedzenie “chłopaki nie płaczą”. Panuje wszechobecne przekonanie, że mężczyźni muszą być odporni na stres i przeciwności losu, silni i nie okazywać żadnych słabości. Jednak co w momencie, kiedy słabość ogarnie takiego faceta tak mocno, że miarka się przeleje?
Statystyczny mężczyzna bardzo rzadko, jak już odczuwa smutek, jest na tyle odważny, aby go zasygnalizować swoim bliskim. Ukrywają głęboko w sobie poczucie winy, bezradność czy poczucie beznadziejności. Na dodatek, jak wskazują ankiety i przeprowadzone badania, mężczyźni przed podjęciem próby samobójczej mieli ogromną trudność w dokładnym opisaniu i zidentyfikowaniu odczuwanych w tamtym momencie emocji, przez co nie ujawniali oni ich osobom ze swojego otoczenia ani nie szukali pomocy u specjalistów. Zresztą popartym również badaniami jest fakt, że chcą oni “po męsku” pokonać pojawiające się symptomy możliwego kryzysu życiowego i zdecydowanie rzadziej, w porównaniu z kobietami, udają się po pomoc specjalistyczną.
Badania wskazują, że pierwsze epizody depresyjne możemy zauważyć u mężczyzn dużo później niż u kobiet. Te epizody zazwyczaj są krótsze, a ryzyko nawrotów choroby jest znacznie mniejsze. Badacze nie są w stanie dać odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak znaczący wpływ na depresję mają różnice płciowe, jednak podejrzewa się tutaj wpływ czynników nie tylko biologicznych, ale również psychologicznych jak i społecznych.
Jak wyglądają statystyki związane z depresją u mężczyzn w porównaniu z depresją u kobiet?
- ryzyko zachorowania na depresję u mężczyzn wynosi między 5% a 12%, natomiast u kobiet między 10% a 25%.
- ryzyko nawrotu u mężczyzn wynosi 10%, u kobiet to 22%.
- rozpowszechnienie aktualnej depresji u mężczyzn to 3,8%, a u kobiet 6%.
- policyjne statystyki samobójstw wskazują, że mężczyźni popełniają samobójstwa nawet 6 razy częściej niż kobiety
- w latach 2017-2020 samobójstwo popełniło 4470 mężczyzn oraz średnio 750 kobiet.
Na podstawie wyżej wymienionych danych można wywnioskować, że to właśnie mężczyźni częściej chorują na ciężką odmianę depresji i rzadziej sięgają po pomoc specjalistów.
Sygnałami ostrzegawczymi występowania depresji u mężczyzn są między innymi: zmniejszenie aktywności oraz wycofanie społeczne. Bardzo często występują u nich zaburzenia snu, ciągłe zmęczenie, co powoduje naddrażliwość, nerwowość, częstsze wybuchy złości czy agresywne zachowanie wobec otaczającego ich społeczeństwa. Stosowanie używek, popadanie w nałogi jak i zachowania autodestrukcyjne również mogą mieć miejsce – to właśnie mężczyźni 4-krotnie częściej niż płeć przeciwna zaliczają się do grona nadużywających alkoholu co spowodowane jest najprawdopodobniej nieradzeniem sobie ze stresem lub błędną regulacją emocji.
Jest wiele powodów, dla których dotknięcie mężczyzn depresją jest nadal tematem tabu w naszym społeczeństwie. Bardzo niewielu z dotkniętych tym schorzeniem ma odwagę porozmawiać na ten temat ze swoimi partnerkami i partnerami czy przyjaciółmi i rodziną. Trudność ta jest wynikiem wciąż wszechogarniających, żywych stereotypów oraz z powodu tego, że nie byli oni, i często nadal nie są już od najmłodszych lat, uczeni rozmowy na takie tematy jak przeżywane emocje.